Prawdziwy gracz na sugestię grania po WiFi wzdryga się niczym wampir na widok czosnku – KABEL I BASTA! Żaden poważny gamer nie może sobie pozwolić na wzrost pinga, naglą utratę pakietów lub zakłócenia sygnału, które spowodują znaczne pogorszenie transferu. Pół biedy, jeśli to gra PvE, ale jeśli stanie się to podczas rozgrywek rankingowych, turnieju 1v1...
- brak komentarzy
- Sprzęty
- 14.11.2018