W zeszłym tygodniu zaskoczyła mnie sporych rozmiarów paczka, którą kurier przytaszczył do mojego mieszkania. Jak się okazało, była to paczuszka wprost od CI Games, które postanowiło podesłać mi do recenzji Lords of the Fallen w wersji na PlayStation 4. Oprócz samej gry, dostałem też największy ficzer edycji kolekcjonerskiej, czyli ręcznie malowane, sporych rozmiarów popiersie głównego bohatera gry, Harkyna. Galerię możecie zobaczyć poniżej:
Popiersie robi ogromne wrażenie – wykonane jest bardzo szczegółowo, jest masywne i zacnie prezentuje się na biurku. Nie skłamię, jeśli powiem Wam, że to najlepsza jakościowo figurka, jaką widziało moje mieszkanie. Gdybym pracował w branży IT – musowo zabrałbym ją ze sobą, by wzbudzać zazdrość u reszty zespołu. Materiał jaki użyto do wykonania figurki to… no właśnie – co? Po angielsku Polystone, po polsku sporo różnych wersji tłumaczeń – od wielokamienia, po oryginalną nazwę handlową, czyli polystone, aż do różnych wariacji na temat kamienia i marmuru.
Strzelam, że to ten sam materiał, który został użyty do produkcji figurki głowy Geralta w edycji kolekcjonerskiej gry Wiedźmin 2. Nie byłoby to zaskoczeniem, bo przy obu produkcjach pracował Tomasz Gop, i teraz ponownie uraczył nas popiersiem. Z tą różnicą, że tutaj jest ono dodatkowo malowane i wygląda prześwietnie.
Zapewne macie sporo pytań odnośnie samej gry. Niestety embargo obowiązuje mnie do jutra, czyli do dnia premiery gry na wszystkich rynkach, ale mogę Wam pokazać pierwsza 20 minut gry, gdzie zobaczycie trzon rozgrywki i walkę z pierwszym bossem. Oczywiście wszystko okraszone jest moim komentarzem, więc zapraszam do oglądania i komentowania:
Jak wspomniałem na nagraniu, jutro około godziny 16:00 chcę rozpocząć stream na żywo, więc jeśli macie jakieś pytania – zapraszam śmiało. Transmisję rozpocznę na tym kanale. Pełna recenzja pojawi się na blogu już wkrótce, kiedy ukończę grę.
- 20 Komentarze
- Gry
- 27.10.2014