Astro Bot to gra, która od pierwszej chwili wywoływała u mnie czysty zachwyt. Skakanie, główkowanie i szukanie kolejnych botów jeszcze nigdy nie było tak wciągające. Czy warto dać jej szansę?
WSTĘP
Wyobraź sobie platformówkę, która od pierwszej chwili wciąga cię w świat pełen kolorów, pomysłowych mechanik i radości z każdego skoku. Astro Bot to gra, która bawi, zaskakuje i pokazuje, jak bardzo można pokochać wirtualną przygodę na nowo. Jeśli spodziewasz się wyłącznie infantylności – od razu mówię, że mile się zaskoczysz.
JAKIE TO JEST PIĘKNE!
Wizualnie Astro Bot to uczta dla oczu. Żywe kolory, płynne animacje i niesamowite szczegóły w każdym zakątku świata sprawiają, że aż chce się zatrzymać i podziwiać widoki. Gra nie tylko wygląda dobrze – ona wręcz emanuje urokiem i dopracowaniem na każdym poziomie. Wszędobylskie nawiązania do historii marki PlayStation i unikalne dla Sony elementy żywcem wcielone w krajobraz poziomów to wielka gratka dla każdego, kto zna drogę, jaką japońska firma przeszła od premiery pierwszego „szaraczka”.
Co więcej, to nie tylko grafika – każda drobnostka, od animacji postaci po efekty dźwiękowe, jest na najwyższym poziomie. To sprawia, że Astro Bot nie tylko dobrze się gra, ale i cudownie się na nią patrzy. Szczególnie, jeśli mamy w domu dobry zestaw głośników lub słuchawki z systemem 3D-Audio.
TĘTNIĄCE ŻYCIEM POZIOMY
Projekt poziomów w Astro Bot to majstersztyk! Każdy etap to zupełnie nowa przygoda, pełna niespodzianek i niesamowitych rozwiązań. W jednej chwili podróżujesz po kolorowych, bujnych krainach, a w następnej przeciskasz się przez wąskie szczeliny, korzystając z wyjątkowych umiejętności Astro. Nie można narzekać na nudę.
To, co mnie urzekło najbardziej, to różnorodność tych poziomów. Każdy nowy etap to powiew świeżości. Zmieniasz otoczenie, wyzwania, a nawet mechaniki gry, co sprawia, że nawet po godzinach zabawy nadal czujesz ekscytację, jakbyś odkrywał zupełnie nowy tytuł. Kudosy dla Team Asobi za kreatywne podejście do tematu i dużą różnorodność umiejętności dodatkowych. A w szczególności, za poziomy tematyczne, nawiązujące do największych hitów stajni Sony.
Jeśli myślisz, że platformówki to tylko skakanie z miejsca na miejsce, Astro Bot zmieni Twoje postrzeganie. Każdy poziom wprowadza nowe umiejętności i mechaniki, które musisz opanować. Raz zmniejszasz Astro do rozmiarów myszy, a innym razem toczysz się niczym kula przez niebezpieczne tereny pełne kolców. Każdy etap to nowa łamigłówka do rozwiązania!
DUAL SENSE NA PEŁNYCH OBROTACH
Jeśli myślałeś, że kontroler to tylko narzędzie do sterowania, Astro Bot zaskoczy Cię na całego. Każdy skok, uderzenie czy nawet drobny ruch Astro jest odczuwalny dzięki haptycznym wibracjom DualSense. To coś, czego nie doświadczysz na żadnej innej platformie – pełne zanurzenie, w którym czujesz każdy krok, jakbyś tam był. Jasne, Sony powoli przeprasza się z pecetami i umożliwia implementację haptyki w grach na PC, ale nadal potrzebny jest do tego kontroler od PlayStation 5.
Ale to nie koniec! Adaptacyjne triggery dodają głębi. Gdy Astro korzysta z power-upów, jak sprężynujące rękawice, czujesz napięcie i siłę, jakbyś sam nimi machał. Takie detale sprawiają, że każda sekunda z tą grą to czysta przyjemność – kontroler żyje razem z Tobą! Jedyne zastrzeżenie jakie mam, to przy łamigłówce z kamienną ścianą, nawet na maksymalnej czułości wibracji, nie zawsze byłem w stanie wyczuć który dokładnie blok trzeba przesunąć.
ASTRO MOŻNA SCHRUPAĆ
Astro to bohater, którego po prostu nie da się nie lubić. Jego urocze animacje i radosny sposób poruszania się sprawiają, że od razu budzi sympatię. W połączeniu z innymi botami, które spotykasz po drodze, gra staje się jeszcze bardziej pełna uroku.
To, co wyróżnia Astro Bot, to ten specyficzny „słodki” klimat, który przepełnia całą grę. Od postaci po tła, wszystko w tej grze jest zaprojektowane z myślą o wywoływaniu uśmiechu na twarzy gracza. Zdarzą się też poziomy, które mogą wiać grozą, ale zawsze są zrobione ze smakiem i nawet najmłodsi gracze nie będą mieli koszmarów – sprawdzone, uwierzcie mi :D
ŁATWO, TO JUŻ BYŁO
Jednym z największych atutów Astro Bot jest to, jak idealnie wyważone są wyzwania. Gra nie jest zbyt trudna, więc nawet mniej doświadczeni gracze znajdą tu coś dla siebie, ale nie brakuje też momentów, które wymagają odrobiny zręczności i precyzji. Idealne połączenie relaksu i wyzwania. Z każdym kolejnym poziomem gra staje się nieco bardziej wymagająca, ale nigdy nie przekracza granicy frustracji. To taki balans, który sprawia, że czujesz satysfakcję z każdego pokonanego etapu, jednocześnie nie tracąc przyjemności z rozgrywki.
Gra jest przyjazna zarówno dla nowicjuszy, jak i weteranów platformówek. Czasem czeka Cię trudniejsze wyzwanie, które wymaga większej precyzji, ale to właśnie te momenty dostarczają najwięcej satysfakcji. Jednak nigdy nie jest tak trudno, by zniechęcić gracza. Nawet jeśli któryś etap wymaga większego wysiłku, wiesz, że warto, bo nagroda w postaci znajdziek na pewno wynagrodzi Twój trud. Dla prawdziwych masochistów polecam etapy sygnowane symbolami pada – gwarantuję, że przystaniecie na chwilę i nieraz zastanowicie się, czy nie rzucić padem w cholerę.
JAK SIĘ TAM DOSTAĆ?
Kto nie lubi zbierać znajdziek? W Astro Bot każdy zakamarek poziomu kryje coś do odkrycia – czy to ukryte boty, czy monety, które pozwalają odblokować nowe stroje i elementy. Każda znajdźka to dodatkowy powód, by eksplorować każdy centymetr świata gry. System nagród jest tak zaprojektowany, że nawet po ukończeniu głównego wątku, chcesz wrócić i szukać dalej. To świetny sposób na wydłużenie czasu zabawy i zachęcenie graczy do powrotu.
Dla tych, którzy nie chcą się męczyć i lecieć z pomocą filmów na YouTube, Team Asobi przygotowało świetne ułatwienie prowadzące do znajdziek. Przy ponownym wejściu do ukończonego etapu, można za 200 sztuk złotych monet wynająć małego ptaszka, który w pobliżu niezebranej jeszcze znajdźki, da Ci znać nie tylko, że jesteś blisko, ale również wskaże Ci dokładny kierunek w którym powinieneś szukać. Nie sposób w ten sposób pominąć cokolwiek – jedyne wyzwanie to: „JAK SIĘ TAM DOSTAĆ?”
Kopię do recenzji dostarczyło PlayStation Polska, za co serdecznie dziękuję. Muszę też zauważyć, że wydawca nie miał wpływu na kształt ani treść tego, co tutaj przeczytaliście. Grę ogrywałem na PS5. Zapiski z przejścia Astro Bota można znaleźć na moim kanale Twitch.
- 9.5Total Score
Jeśli szukasz gry, która sprawi, że poczujesz się jak dziecko na placu zabaw, Astro Bot jest dla ciebie. Wciągająca, kreatywna, pełna niespodzianek – trudno o coś lepszego.
Dla każdego posiadacza PlayStation, jest to tytuł obowiązkowy - szczególnie, jeśli z marką łączy Was wieloletnia przyjaźń. Team Asobi spisało się na medal!