Przeprowadzka nie rozpieszcza i póki co mamy mało czasu na coś więcej niż rozpakowywanie pudeł, ale udało nam się wybrać do kina na „Jupiter: Intronizacja”. Pierwszą moją przesłanką, żeby zobaczyć ten film był fakt, że został on stworzony przez braci…. przepraszam – przez rodzeństwo Wachowskich – którzy mają na swoim koncie naprawdę dobre produkcje. Ostatnim filmem ich produkcji...
- brak komentarzy
- Filmy
- 19.02.2015